powerI czwarty dzień zajęć w ramach projektu: "A teacher with passion- an inspiration for the student" za nami. Rankiem z wielką ciekawością przekroczyłyśmy drzwi George Morris Room, zastanawiając się, co będzie dzisiaj myślą przewodnią rozważań w języku angielskim. Długo nie trzeba było czekać. Po wysłuchaniu piosenki "An Englishman in New York", w wykonaniu Stinga, sprawa stała się jasna- dyskutujemy o emigracji. Dyskusja nad treścią utworu oraz wyjaśnianie znaczenia użytych przenośni i symboli przebiegała w skupieniu. Następnie rozpoczęliśmy omawianie i szczegółową analizę tekstu: "Tales from Ellis Island", popartego fotografiami z końca XIX i początku XX wieku. Problem emigracji w celu np. pracy, czy lepszego życia, był, jest i zawsze będzie trudny. W jego cieniu kryje się najczęściej ludzkie nieszczęście, cierpienie i samotność. Po przerwie kontynuowaliśmy temat i przeprowadziliśmy Case Studies- Studium przypadku. Otrzymaliśmy do przeczytania (oczywiście w języku angielskim) artykuły: "Russian Girl", " German Boy" i " Polish Baby". Były to trzy wstrząsające historie, ukazujące tragizm ludzi emigrujących do Ameryki Północnej na początku XX wieku. Nie ma nauki języka bez....? Słowotwórstwa. I tu wykonywaliśmy ćwiczenia, wykorzystując wcześniejsze teksty. W dalszej pracy nad słowami wysłuchaliśmy rozmowy z aktorem Hugh Laurie, dotyczącej powstawania slangu. Dowiedzieliśmy się, ze na przykład w slangu amerykańskim "badonkadonk" oznacza "woman's bottom", a w brytyjskim "chat" to "chinwag". Niezwykle interesujące zajęcia z Georgem zakończyliśmy anagramem:MADONNA LOUISE CICONNE= ONE COOL DANCE MUSICIAN. Następnie udałyśmy się w dwóch grupach na zajęcia z metodyki języka angielskiego, jedna grupa do Yvie, a druga do Margerity. Na tym zakończyłyśmy kolejny pracowity dzień. Język angielski staje się dla każdej z nas coraz łatwiej używanym narzędziem.

Wrażenia na gorąco: „I tyle nowych kontaktów! Zdecydowanie nie zaniedbamy naszych nowych znajomości- Tajwan, Włochy, Hiszpania, oczywiście Anglia- we'll keep in touch.”